Ostatni dzień upłynął pod hasłem "Zdążyć na pociąg". Plan prosty, ale w kategorii "wspólnej jazdy z kolegą na zasadach solo" były pewne obawy. Dotrzeć do Helu chciałem dość szyb…
Dzień trzeci zaczął się leniwie. Plan był prosty - dojechać jak najdalej, żeby w środę zdążyć na pociąg powrotny z Helu do Gdyni odjeżdżający o 14:43. Wieczorem, poprzedniego dnia przed pójściem sp…
Dzień drugi zaczął się dwie godziny później... Samochody jeżdżące po bruku, poranny śpiew ptaków i słońce zarządzili pobudkę przed szóstą. Starałem się narobić jak najmniej hałasu wstając i szykują…
Zmieniłem miejsce startu ze względu na sobotnie perypetie i ostatecznie ruszałem z Łodzi do Kutna i dalej bezpośrednim pociągiem do Świnoujścia. Suszarnia na stacji Łódź Żabieniec Niestety brak wago…
Media społecznościowe